Tomasz Szymański dyrektor szpitala od czwartku przebywa na zwolnieniu lekarskim.
20 grudnia, 2018Dlaczego Tomasz Szymański jest na zwolnieniu? Czy odbędą się wybory na nowego dyrektora? Kto aktualnie objął obowiązki dyrektora? Zapraszam do przeczytania artykułu.
Tomasz Szymański odwołany dyrektor kołobrzeskiego szpitala jest na zwolnieniu lekarskim.
Pojawiło się pytanie, które dotyczyło przyczyny rozstania z Tomaszem Szymańskim, na które odpowiedziała Gabriela Wiatr, która jest rzeczniczką Urzędu Marszałkowskiego. W swojej odpowiedzi na to pytanie podkreśliła, że współpracy po prostu się wyczerpała. Jednak podkreśla, że decyzja ta nie została podjęta w sposób nagły i nieoczekiwany.
Tomasz Szymański od czwartku przebywa na zwolnieniu lekarskim. W sprawie tej ponownie głos zabrała rzeczniczka, która w swojej wypowiedzi dodała, że w świetle Prawa Pracy nie ma wypowiedzenia stosunku pracy, ale odwołanie z funkcji jest skuteczne.
Zastępcą Tomasza Szymańskiego była Małgorzata Grubecka, która zajmowała się sprawami pielęgniarstwa i to właśnie ona przejęła obowiązki. Wiadomo również, że w związku z zaistniałą sytuacją zostanie przeprowadzony konkurs, który ma wyłonić nowego dyrektora. Wiadomo również, że ma on zostać wybrany najwcześniej do końca stycznia.
Próbowano się również skontaktować z Zarządem Województwa, ponieważ planowano zadać pytanie jego byłą już członkinię, która była odpowiedzialna za sprawy medyczne, a mianowicie Annę Mieczkowską z Platformy Obywatelskiej, która w poniedziałek będzie miała przyjemność złożenia ślubowania na prezydenta Kołobrzegu. Wiadomo również, że miała miejsce taka sytuacja, że pod koniec października, podczas kampanii wyborczej, Anna Mieczkowska podpisywała wraz z dyrektorem umowę na dofinansowanie rozbudowy szpitala na kwotę 22 mln zł. Jednak kiedy próbowano się dodzwonić do Anny Mieczkowskiej w piątek, jej telefon milczał.
Głos w tej sprawie zabrał również członek Rady Społecznej Szpitala, a mianowicie przedstawiciel wojewody Sławoj Kigina, który jest związany z kołobrzeską prawicą. W swojej wypowiedzi podkreślił, że jest bardzo zaskoczony całą zaistniałą sytuacją, ponadto dodaje, że dyrektor nie potrafił odpowiednio zarządzać i że robił to źle. Mówi również o długu, jaki miał miejsce, wyglądał on w ten sposób, że sięgnął blisko 2 mln zł, ponadto podkreśla, że budowa schodów głównego wejścia ciągnie się już 2 lata.
Głos w sprawie Tomasza zajął również Radny sejmiku Henryk Carewicz z Prawa i Sprawiedliwości, który podkreśla, że jest bardzo zaskoczony całą sytuacją, ponadto dodaje, że mimo wszystkiego widział, jak ogromny nacisk miał na sobie dyrektor i to właśnie z tego względu było mu bardzo żal dyrektora Tomasza Szymańskiego, naciski te były głównie polityczne i to właśnie nim był najczęściej poddawany, z którymi musiał się zmierzyć.
Głos w tej sprawie zabrała również Gabriela Wiatr, która stara się wszystkich uspokoić i dodaje, że nie ma miejsca do żadnych obaw, ponieważ sytuacja, jaka ma miejsca w szpitalu, jest całkowicie stabilna. Dodaje również, że pacjenci, którzy przebywają w szpitalu, również nie muszą się o nic martwić, ponieważ nie ma takiej możliwości, aby odczuli jakiekolwiek zmiany. Gabriela Wiatr powiedziała również o tym, że placówka nie ma żadnych przeterminowanych płatności lub świadczeń.
Tomasz Szymański zajął miejsce dyrektora w styczniu 2016 r. Jego powołanie kończyło się w 2022 roku.
Także jak widać, nie ma konkretnych zdań i wypowiedzi na temat, odejścia dyrektora Tomasza Szymańskiego, każdy wypowiada się w ogólny sposób na ten temat. Można zauważyć, że wiele osób zauważyło, że Tomasz Szymański tak naprawdę miał wiele spraw na głowie, inni dodają, że z wieloma sprawami po prostu nie dawał sobie rady, a w dodatku nacisk polityczny spowodował, że się po prostu w tym wszystkim pogubił i po prostu nie potrafił sobie z nim poradzić.
Wiadomo, że stanowisko dyrektora zobowiązuje, jest to ogromna masa różnorodnych obowiązków, z którymi trzeba sobie poradzić, ponadto bardzo często w takiej sytuacji trzeba być nie tylko twardym fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, ponieważ osoby, które są słabe psychicznie, bardzo często przegrywają i odpadają, ponieważ różnego rodzaju presje i naciski są po prostu silniejsze, i człowiek nie potrafi się podnieść i iść dalej.
Planowany konkurs pokaże, kto zajmie miejsce Tomasza Szymańskiego, jedno jest pewne, osoba ta musi być silna, ponieważ nie lada zadania do wykonania przed nią. Zapewne na takim stanowisku jest ważna determinacja i dążenie do założonego celu, ale również współpraca z innymi współpracownikami, ponieważ jak wiadomo, nie zawsze można, samemu wszystko zorganizować czy wykonać, potrzebna jest pomoc innych osób.
Wypowiedzi powyższych osób pokazały, że całą sytuacją są bardzo zaskoczeni, co będzie dalej, czas pokaże, trzeba się uzbroić w cierpliwość, a na pewno przyjdzie taki czas i przyjdzie taki dzień, że zostanie wybrany nowy dyrektor, który zapewne będzie miał nie lada wyzwania do wykonania.
Artykuł powstał dzięki portalowi orange promocja