
PiS przedobrzył listy
15 października, 2018W Przemyślu i Jaśle, miastach marszałka Kuchcińskiego oraz poległego pod Smoleńskiem senatora Zająca, PiS nie był w stanie zebrać odpowiedniej liczby głosów na listach poparcia dla wystawianych przez siebie kandydatów na burmistrzów.
PiS przedobrzył listy
Jak można było przypuszczać, przedłożone dokumenty zawierały „typowo matematyczne błędy” które przekładają się na fakt, iż suma osób podanych na listach nie zgadzała się ze stanem faktycznym i jest mocno zawyżona. – Prawo i Sprawiedliwość chciało zarejestrować w Jaśle trzy listy, po jednej na każdy okręg wyborczy.
Każdą z nich musiałoby podpisać minimum 150 mieszkańców Jasła, jednak PiS tych podpisów zabrakło. pozostałym komitetom udało się zebrać nawet dwa razy więcej podpisów niż to potrzebne, dlatego z rejestracją ich list nie było problemu. Państwowa Komisja Wyborcza zakwestionowała podpisy nieczytelne oraz te z niepełnym adresem bądź bez numeru PESEL. – tłumaczy Kamil Janiec, komisarz wyborczy z siedzibą w Krośnie, terytorialnej odpowiedzialny z a teren okręgu jasielskiego. Analogiczna sytuacja miała kilka dni wcześniej w rodzinnym mieście marszałka Kuchcińskiego.
Przemyski Komisarz Wyborczy, sędzia Krzysztof Tryksza, odrzucił odwołanie KW PiS od decyzji Miejskiej Komisji Wyborczej. Z identycznych co w Jaśle powodów MKW w Przemyślu odmówiła zarejestrowania list kandydatów na radnych. Przemyscy i jasielscy „PiS-owcy” zapowiadają odwołania do ostatniej instancji, czyli PKW. Zabłysła Jutrzenka nadziei w sercach ukrzyżowanych rządami PiS mieszkańców tych podkarpackich pięknych miast, które przez lata dźwigały piętno macierzy i bastionu partii rządzącej.
Artykuł powstał dzięki portalowi wiadomości Kołobrzeg