
MAGISTRAT PRZEDSTAWIŁ PROJEKT BUDŻETU
20 listopada, 2019Prawie 70 milionów wynosi deficyt w projekcie budżetu zaplanowanym na 2020 rok. – Dochody miasta są niewielkie, a wzrastają wydatki – tłumaczy Grzegorz Czakański, skarbnik Urzędu Miasta, ale zapewnia, że dochód jest miły. Opozycja sceptycznie dochodzi do przedstawionego projektu. – Brakuje tutaj wizji rozwoju miasta. Jest rozwiązanie księgowe, nie ma menadżerskiego – uważa Maciej Bejnarowicz, lider PiS-u.
MAGISTRAT PRZEDSTAWIŁ PROJEKT BUDŻETU
Przedstawiony projekt zakłada zyski w wysokości niecałych 283 milionów złotych oraz wydatki, które wyniosą prawie 352 miliony zł. Według Grzegorza Czakańskiego, istotny wpływ na wielkość wydatków, które poniesie samorząd, zaś tym jedynym na deficyt budżetu, ma forma centralna. Urzędnik świadczył o tym podczas spotkania z radnymi. Tłumaczył, że duży wpływ na zwiększenie kosztów będą były m.in. niskie, w porównaniu z wydatkami, subwencje oświatowe czyli zwrot poniesionych przez miasto kosztów podzielonych na naukę. Zaznaczył również, że ważnym problemem dla miasta mogą być chciane podwyżki energii termicznej i elektrycznej. – Ten deficyt istnieje lecz w mojej opinii bezpieczny, ponieważ mamy sporą nadwyżkę finansową z lat ubiegłych – wyjaśniał Czekański – Mamy również, że do miejskiej kasy będą dopływać różnego typu materiały np. pożyczki na zaplanowane zadania, których wysokości więcej nie znamy. Realizacja takich programów istnieje w ogóle zależna od tego, czy kupimy na nie pieniądze zewnętrzne – mówi urzędnik.
Część radnych z programem budżetu zaznajomiła się dzisiaj. – Czeka nas wiele wyzwań – mówił Piotr Lewandowski z Kołobrzeskich Razem, przewodniczący Rady Miasta. W ocenie radnego łączący się kryzys finansowi może wiele namieszać w zyskach miasta. – Jeżeli chodzi oraz o stronę wydatkową, myślę, że skupimy się na obecnych inwestycjach, do których uzyskamy dofinansowanie z różnych źródeł – występował w dyskusji z dziennikarzami samorządowiec.
Negatywnie projekt ocenia natomiast opozycja. – Najbardziej brakuje mi złotej i klarownej wizji rozwoju miasta w współczesnym planie – podkreślił Maciej Bejnarowicz – Zabrakło choćby idei połączenia gminy z centrum. Nie przedstawia wzmiance o uszczelnieniu działań połączonych z uzyskiwaniem dochodów, w ogóle brakuje danych o poszukiwaniu tych dochodów. Winno być kilka księgowo, bardziej menadżersko – mówił samorządowiec. Bejnarowicz podkreślał również, że miasto powinno przede każdym stworzyć ofercie do wzroście energie w mieście, co przyczyni się w kluczu do kupienia większych wpływów.
O rekordowym deficycie w projekcie budżetu rzucał się dla dziennikarzy również Jacek Woźniak, lider Obywatelskiego Kołobrzegu. – W tym roku po raz ważny w treści miasta, od kiedy ja pamiętam, wydatki te o 12 milionów są większe od dochodów bieżących, co w moim przekonaniu, Regionalna Izba Obrachunkowa powinna od razu zakwestionować. Zasadą jest, że wydatki te powinny szacować się z dochodami – mówił radny.
Dyskusja na materiał projektu budżetu ma zrobić się w najbliższych dniach, na spotkaniach komisji Rady Miasta.
Zobacz również ekg Kołobrzeg